Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych
Rok 1945 przyniósł koniec najstraszniejszej z wojen, klęskę III Rzeszy i wolność dla Polski. Czy aby na pewno była to wolność? Władze Polsce przejęli komuniści dzięki „bratniej” pomocy Armii Czerwonej i aprobacie mocarstw zachodnich. Polacy mogli: iść na układy z narzuconą przez Stalina władzą, próbować spokojnego życia, działać w jawnie jeszcze działającej opozycji (Polskie Stronnictwo Ludowe) lub walczyć zbrojnie. Żołnierze Wyklęci – Niezłomni to właśnie ta ostatnia grupa. Działali oni w różnych organizacjach, koncentrując się w walce w leśnej partyzantce. Trzon Wyklętych stanowili byli żołnierze Armii Krajowej działający w organizacji Wolność i Niezawisłość, ale także w dużej mierze byli to żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych. Największe walki toczyły się w latach 1944-1948 kiedy trwała jeszcze wojna i zaraz po niej kiedy wielu liczyło na wybuch kolejnej III wojny światowej pomiędzy światem zachodnim a komunistycznym Związkiem Radzieckim. Z czasem było ich coraz mniej, ludzie byli zmęczeni, zastraszeni, ginęli, chcieli żyć spokojnie. Ostatnim z „Wyklętych” był sierż. Józef Franczak ps. „Laluś”. Komuniści ścigali go przez 10 lat. Ucieczka skończyła się 21 października 1963 roku. Został zastrzelony w czasie obławy a jego ciało komuniści pozbawili głowy.
1 marca 1951 roku, wykonano wyrok śmierci na ppłk Łukaszu Cieplińskim i jego współpracownikach z IV Zarządu Głównego Wolności i Niezawisłości strzałem w tył głowy. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu. Dzień ten wybrano by uczcić pamięć o Żołnierzach Wyklętych – Niezłomnych. „Naród, który traci pamięć, traci sumienie” – pisał Zbigniew Herbert dlatego pamiętajmy tych, którzy walczyli z dwoma najbardziej zbrodniczymi ustrojami totalitarnymi w historii