Wojsko zauważyło potencjał tkwiący w organizacjach paramilitarnych i klasach mundurowych. Chce ich włączenia w system szkoleń rezerwistów
Wojsko chce włączenia klas mundurowych i członków organizacji paramilitarnych w szeregi rezerwistów.Ma to się odbywać naturalnie – poprzez zaliczenie ćwiczeń, np. w strzelaniu, jako ćwiczeń dla rezerwistów.
Jak informuje „Rzeczpospolita” to pomysł Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Polega on na tym, aby część szkolenia podstawowego dla rezerwistów odbywać już w szkołach ponadgimnazjalnych, w klasach mundurowych.
Uczniów klas o profilu wojskowym nie trzeba zachęcać do organizowania obozów survivalowych, czy treningów topograficznych i strzeleckich – to ich żywioł. Wojsko chce wykorzystać te zainteresowania i wprowadzić do tych zajęć szkolnych elementy treningu podstawowego rezerwistów. Poszerzyłoby to bazę Polaków przygotowanych w razie zagrożenia do podjęcia działań obronnych.
Podobnym szkoleniem ma zostać objęty materiał ludzki z około 80 organizacji paramilitarnych, z którymi współpracuje MON. Niedawno „Rz” informowała, że organizacje te same z siebie podjęły szkolenia swych członków z zakresu walki partyzanckiej, a pretekstem do tego jest oczywiście agresja Rosja na Ukrainę. Eksperci przewidywane zmiany nazywają wzmacnianiem odporności kraju na zagrożenia.
Slaw/ „Rzeczpospolita”